czwartek, 1 sierpnia 2019

Rozpoczęcie roku szkolnego 1


 Ze względu na fakt, że w naszej szkole na auli nie mieszczą się wszyscy uczniowie, akademie często wystawiamy dwukrotnie, stąd muszą one być krótkie i zwięzłe. Oto scenariusz rozpoczęcia roku szkolnego.

ROZPOCZĘCIE ROKU SZKOLNEGO

 Na scenę wchodzi 2 uczniów. Zwracają się w stronę widowni.

U1: Witamy, witamy po wakacjach! O, jacy wszyscy eleganccy, wypoczęci.

U2: I te twarze tryskające optymizmem!

U!: Z nowymi nadziejami wkraczamy w nowy rok szkolny. Ja mam nadzieję na świadectwo z paskiem, ale... tym razem na świadectwie (masuje pupę). A ty?

U2: A ja mam nadzieję, że jeszcze w tym tygodniu nie będę pytany z matematyki. Jakoś nie mam do tego głowy.

U1: No tak – w pełni cię rozumiem. I jak sądzę, nasz kolega rozumie cię znacznie lepiej, bo popatrz jaki rozmarzony wrócił. (na scenę wchodzi kolejny uczeń, może mieć ze sobą jeszcze np. koło ratunkowe)

U2: Hej! Uważaj, bo na nas wejdziesz. Coś ty taki zamyślony? Jak wakacje?

U3: śpiewa Wakacje z blondynką

PIOSENKA

U!: Oooooooo. Ale go wzięło. Do końca I semestru się nie otrząśnie...

U2: Jak tak patrzę na tu zgromadzonych, to dochodzę do wniosku, że nie on jeden... No cóż. Wakacje, wakacjami, a rok szkolny przed nami. Serdecznie witamy naszych pierwszaków. Oj będzie się wam tu dobrze powodzić!

U1: O ile nie będziecie starszym w drogę wchodzić!
U2: I ocen wiele pięknych tutaj dostaniecie...

U1: O ile nauczycielom na głowę nie wejdziecie.

U3: Tę krótką rymowankę traktujcie jak przestrogę
Wy, którzy tu przychodzicie, porzućcie wszelką trwogę.

(Wchodzi recytator )
O szkoło, patrzę na twe mury
Wysoko pnące się do góry
I taka mnie wątpliwość rwie
Mam wejść do środka czy też nie.

Bo jak rozstrzygnąć dylemat taki:
Tam w środku kumple są, chłopaki
I całkiem niezłe są kumpele,
Lecz jeden feler – nauczyciele.

Wejdę do szkoły – dorwą mnie zaraz
Nie pojedynczo, lecz wszyscy naraz
Ten chce zadania, tamta popytać
I jeszcze każą sprawdzian napisać.

Nawet z wuefu spokoju nie zaznam,
Bo nadal nie wiem, jak zrobić gwiazdę
Więc w perspektywie mam, o niedolo,
Coś z sześć jedynek.... Kocham Cię szkoło!!!!


U1: Popatrzcie no koledzy na szacowne grono pedagogów. Czyż nie wyglądają na aż nazbyt wypoczętych?
U2: Niestety,  wyglądają…

U3: No to chyba dobrze?

U1: Żartujesz – dopóki trochę się nie zmęczą, to nas zadręczą notatkami, pytankami, sprawdzianami, kartkówkami...

U2: A kiedy będą mieli dosyć?

U3: Niedługo – na koniec roku szkolnego!

(wchodzi dwoje uczniów, dziewczynka przebrana za nauczycielkę)
-        Czego pani dzisiaj pyta?
-        Jak to czego? Lekcji trzech.
-        Tych z książek czy tych z zeszyta?
-        Z zeszytów i …z książek też.
-        To ja chcę, niech mi pani…
-        No co jest? Szybko mów!
-        Chcę nieprzygotowanie!
-        Np. chcesz? Dzisiaj znów?
-        A jeszcze mi zostało?
-        Co miało zostać?
-        No - np.
-        Tobie już tyko pozostało uczyć, codziennie uczyć się.

U1: I tym oto optymistycznym akcentem kończymy nasz krótki występ. Wszystkim życzymy w nowym roku szkolnym wielu sukcesów, a przede wszystkim jednego…

(RAZEM) Zdania do następnej klasy!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz