Potrzebny jest kawałek sklejki z wyciętymi podłużnymi otworami szerszymi niż grubość śrubek, kilka małych prostokątów ze sklejki pomalowanych na różne kolory lub oklejonych kolorowymi taśmami i taka sama ilość śrubek oraz nakrętek (najlepiej tzw. "motylków").
W każdym podłużnym wycięciu umieszczamy jedną małą deseczkę, mocując ją śrubką. Nie przykręcamy mocno, bo cała zabawa polega na tym, żeby deseczki były ruchome.
Wyjaśniamy uczniom, że każdy kolorowy prostokąt jest symbolem jednego zdania składowego. Pokazujemy, że na wykresie możemy "przesuwać" zdania składowe tylko góra - dół, nigdy zaś w bok.
Uczniowie mogą samodzielnie ustawiać wykres, ale dobrze byłoby wtedy przygotować naklejane cyfry lub zrobić legendę. To już według pomysłu.
A co do skuteczności metody - przekonałam się, że działa bardzo dobrze. Może zdarzały się pomyłki dotyczące tego, które zdanie jest podrzędne, a które współrzędne, ale żaden uczeń nie próbował zmieniać ich kolejności na wykresie:)
Moja oryginalna pomoc wygląda tak:
Fotografia kiepskiej jakości, ale to takie zdjęcie zdjęcia;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz