sobota, 27 czerwca 2020

Początek wakacji - początek porządków

Nadeszły! Te tak długo wyczekiwane, zwłaszcza w tym roku, wakacje!
I co teraz?
Tak, jak w tytule posta - nadszedł czas porządków. Uporządkowania wymaga na pewno mój dom, w którym urządziłam prowizoryczne stanowisko pracy. Mogę pozwijać kable, spakować laptop, uprzątnąć dyski zewnętrzne oraz pendriv'y. Wszystkie wydruki sprawdzianów i kartkówek muszę jeszcze zachować, ale na szczęście mam ich bardzo mało. To zasługa testów robionych w formularzach Google oraz Forms - cała klasa zebrana w jednej tabelce!
Mój salon wreszcie odzyska swoją dumną nazwę i wolną przestrzeń, z czego na pewno ucieszy się reszta rodziny.
Wreszcie znajdę czas na "odgruzowanie" i uprzątnięcie wszystkich zakamarków, w których upychałam rzeczy w okresie zdalnego nauczania. No cóż - kilkanaście godzin dziennie przed komputerem uniemożliwiało mi zajmowanie się domem na poziomie perfekcyjnej pani domu:)
Jednak nadszedł też czas na uporządkowanie wszystkich materiałów, które opracowałam w ciągu tych kilku miesięcy. Szkoda by było utracić to w czeluściach internetu lub gdzieś tam w nieopisanych plikach komputerowych. A zdarzało się, że w ferworze pracy zapisałam coś jako, np.: 102987_109.jpg;)
Te porządki już rozpoczęłam, wykorzystując linoit.com. I gorąco polecam tę formę. Zresztą, cały czas zachęcałam moich uczniów, aby również założyli sobie swoje linoity i wklejali tam materiały, które im posyłałam. Będzie jak znalazł do powtórek w klasie 8.
Uporządkowania wymagają moje rysnotki i karty pracy. Robiłam je "na czym popadło" i teraz część mam tylko w formie papierowej, a część - plików graficznych.
Na zrobienie "inwentaryzacji" czeka też ten blog. Często na szybko dodawałam tu materiały, ale nie miałam czasu na ich "opisanie", aby łatwiej można było wyszukać. Mea culpa, bo utrudniłam pracę nie tylko sobie, ale też wszystkim korzystającym z moich zasobów.
Niestety, w podobnym stanie jest moja strona "Radość uczenia" na FB. Muszę przejrzeć wszystkie posty, edytować je i dopisać hasztagi, żeby wyszukiwanie tam było łatwe i przyjemne:)
Czeka mnie też przejrzenie poczty i podrukowanie wszystkich zaświadczeń ze szkoleń, które ukończyłam w tym roku szkolnym. A trochę tego było:) I, żeby było jasne, nie chodzi tu o papierek, bo ja już stary belfer jestem i takie druczki nie są mi potrzebne. Po prostu każde z tych zaświadczeń to wspomnienie kogoś fantastycznego, kto postanowił podzielić się swoją wiedzą i umiejętnościami w tym ciężkim dla nauczycieli czasie. To także wspomnienie cudownych projektów i działań, w które miałam okazję i zaszczyt się włączyć ("Godziny ze światem" PAH, "Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego 2020", "Lekcje w sieci", "Zaproś mnie na swoją lekcję"). Pamięć bywa ulotna, Internet kapryśny, a to zaświadczenie, które schowam do mojego segregatorka, będzie działało jak fotografia w rodzinnym albumie:)
Chcę też odszukać i zapisać w jakimś folderze nagrania webinarów, które miałam możliwość poprowadzić, a w których mogłam pokazać, co robię, jak pracuję. To tak dla potomnych;)
Jednak przede wszystkim muszę uporządkować swoje własne pomysły i przemyślenia. Czasami mam wrażenie, że głowa za chwilę m pęknie, bo rodzi się kolejny pomysł! Teraz trzeba je spisać, zastanowić się nad możliwościami ich realizacji, znaleźć innych "pozytywnie zakręconych" nauczycieli i namówić ich do współpracy:)
I, chociaż przewiduję, że braknie mi tych wyczekiwanych wakacji, aby to wszystko zrealizować, to mam zamiar działać. Mam taki "motorek" - fantastycznych ludzi, których poznałam w przeciągu ostatniego roku. Oni pokazali mi, że chcieć, to móc, że warto szukać nowych rozwiązań, że trzeba się rozwijać. Dzięki nim przekonałam się, że nawet stary nauczyciel (taki jak ja), może się rozwijać, może wychodzić ze swojej strefy komfortu. To chyba największa wartość dodana po tym roku szkolnym.



P.S. Ech, ta moja głowa - już pisząc ten post, wpadłam na pomysł kilku kolejnych, więc na pewno nie będę się nudzić w ciągu tych 2 miesięcy:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz